Kochani Panowie (a może i Panie?)
To blog kobiety. Prawdziwej kobiety!
Opowiem Wam na nim o tym, jak zdobyć kobietę.
Wydawałoby się, że poderwać dziewczynę to jak wziąć batonik ze sklepowej półki. Tak mami Was internet, tak piszą młodzieżowe tygodniki i poradniki dla panów. Ale...
Nie sztuką jest wyrwać laskę. Sztuką jest zdobyć jej serce, duszę, umysł. Na zawsze, nie tylko na chwilę!
Jak to zrobić? O tym ten blog.
Rozprawię się tu również z wszelkiego rodzaju mitami, dziwnymi poradami i teoriami na temat płci pięknej oraz wszelkimi fałszywymi poglądami, które krążą po świecie :)
Zaciekawieni?
Zatem zaczynamy!
Zapraszam i liczę na Wasz współudział :)
Arina
Witam serdecznie Pani Arino! Pozwolę sobie na słówko komentarza na temat o którym Pani pisze.
OdpowiedzUsuńW moim skromnym przekonaniu nieszczęściem wielu osób jest to, iż nakładają na partnera matrycę swojego ideału, tzn własnego wyobrażenia, odnośnie wyglądu, zachowania, przymiotów wewnętrznych, uczuć itd. ( tak się składa, że temat ten niedawno gruntownie przerabiałem ). Z chwilą kiedy życie pokazuje, że matryca ta nie koreluje z rzeczywistością, związek komplikuje się i w konsekwencji rozpada. To wielki błąd.
Osobiście preferuję życie bez konkluzji, bez oczekiwań i point, daje mi to wolność w każdych warunkach. Przyjmując taki pkt widzenia życie zaprasza mnie do swojego tańca, a ja mogę uczyć się od niego fenomenu jego ruchów i kroków, nie tracąc niczego z własnej osobowości i spontaniczności.
Niech każdy postara się być sobą, wystarczy.. :)
Światełka*********
Oczywiście jestem przeciwna szablonom i założeniom. Nie pozwalają cieszyć się tym, co mamy. A ideałów przecież nie ma :)
OdpowiedzUsuńAle czy nie powinniśmy oczekiwać i godzić się na wszystko co dostajemy? Chyba nie. Jakaś selekcja jest jednak potrzebna :)
Pozdrawiam serdecznie, Arina